Sto minut wakacji

Danuta Milej jest gwiazdą filmową i niezwykle zapracowaną mamą Tosi. Wspólny wyjazd na wakacje zaczyna się niefortunnie - spóźnieniem na samolot. Zamiast do Włoch, mama i córka trafiają do samotnej chaty na wyspie. Z leśnego brzegu śledzi je dziennikarz telewizyjny, który realizuje reportaż o prywatnym życiu aktorki. Jego syn Piotrek wpada na pomysł filmowania bohaterek przy pomocy miniaturowej kamery ukrytej w czapce. Chłopiec, udając topielca, pozyskuje zaufanie Tosi i jej mamy, jednak oszustwo wychodzi na jaw. W drodze powrotnej tonie samochód reportera, a wraz z nim nakręcone taśmy. Danuta przełamuje w sobie niechęć do mężczyzny i zgadza się na powtórzenie zdjęć. Przebywający na wyspie wiejski chłopiec prosi aktorkę, aby przy pełni księżyca zaśpiewała jego krowie o imieniu Wenus. Zasłuchana krowa daje mleko spełniające wszystkie życzenia.